Chociaż sequel Dr Strange’a nie jest jeszcze zapowiedziany, wszyscy wiedzą, że jest to tylko kwestia czasu. To, czy na planie pojawi się zespół kreatywny, pracujący nad częścią pierwszą, nie jest jeszcze pewne. Nie oznacza to jednak, że twórcy nie mają planów na nadchodzącą kontynuację. Jeden ze współscenarzystów filmu o doktorze Strange’u podzielił się kilkoma szczegółami na temat potencjalnej kontynuacji.
Robert Cargill, który wraz ze Scott’em Derrickson’em, pisał scenariusz do pierwszego filmu, na ostatnim spotkaniu w Texasie, potwierdził pojawienie się Nightmare’a jako złoczyńcy.
Ja i Scott nie przygotowaliśmy jeszcze nic konkretnego, ale mam przeczucie, że w cokolwiek Nightmare będzie zamieszany, (…) Baron Mordo będzie miał z tym coś wspólnego.
Zakończenie Doktora Strange’a i powyższa wypowiedź wyraźnie sugerują, że postacią, z którą będzie musiał zmierzyć się nasz protagonista, będzie Baron Mordo. Cargill twierdzi, że istnieją plany kontynuacji z Mordo jako czołowym antagonistą, jednak nie wyklucza on także pojednania się Barona ze Strange’m.
Nightmare – demon, który ma wpływ na ludzkie sny, po raz pierwszy pojawił się w komiksie Strange Tales w 1963 roku. Postać ta wydaje się bardzo dobrym pomysłem ze strony twórców. Daje ona szerokie pole do popisu, zarówno od strony scenariusza, jak i warstwy wizualnej. Miejmy nadzieję, że Marvel wykorzysta w pełni potencjał, jaki drzemie w tym złoczyńcy.
Data premiery drugiej części Dr Strange’a nie jest jeszcze potwierdzona. Póki co, będziemy mogli zobaczyć go w nadchodzącym filmie Avengers: Wojna bez granic.
Źródło: