Avengers: Infinity War bez wątpienia będzie brutalnym filmem. Wiemy, że kilku superbohaterów po spotkaniu z Thanosem mówiąc krótko kopnie w kalendarz.
Wielu z aktorów wcielających się w obecny skład Avengers kończy się kontrakt, więc prócz chęci odświeżenia serii Marvel może mieć także na względzie aspekt czysto ekonomiczny. Aktorzy stoją teraz na o wiele lepszej pozycji negocjacyjnej i dla wytwórni wiązało by się to z o wiele większymi wydatkami na gaże niż miało to miejsce dotychczas.
Wiele wskazuje jednak na to, że skład Avengers mimo że zostanie solidnie przetrzebiony przetrwa w jakiejś formie i nie będziemy mieli do czynienia z kompletnie nową ekipą. Debiutująca kilka tygodni przez Infinity War Captain Marvel ma solidne szanse na objęcie dowództwa w nowym rozdaniu, a to dla niektórych jest już wskazówką, kto może się z MCU pożegnać.
Osobiście był bym jednak powściągliwy w takich ocenach. Nie zdziwił bym się jeżeli spora część obecnej ekipy postanowiła po spotkaniu z Thanosem ostatecznie sobie odpuścić wojowanie. Tak czy inaczej jedno jest pewne – Thanos przyniesie spore roszady do Marvela i bez dwóch zdań dla części fanów będzie to szok.