Studio Warner Bros rozpieszcza fanów DC. Co prawda mówimy tutaj o bliższej bądź dalszej przyszłości, ale jeżeli wszelkie założenia zostaną zrealizowane w ciągu najbliższych kilku lat czeka nas zalew różnych premier adaptacji komiksowych ze świata nietoperza.
Pomijając solowe filmy o członkach ligi sprawiedliwości oraz nabierającym rumieńców obrazie o Harley Quinn i jej przyjaciółkach wytwórnia ogłosiła kolejny ważny dla niej projekt. Podobno rozpoczynają pracę nad solowym filmem o Jokerze.
Historia miałaby się rozgrywać w latach 80’tych i opisywać początki jego kariery po ciemnej stronie mocy. Na stołku reżysera zasiąść ma Todd Phillips, który na swoim koncie ma już min. obraz Rekiny Wojny oraz przebojową trylogię Kac Vegas. Ma też współtworzyć scenariusz widowiska wraz ze Scottem Silverem. Pikanterii informacji dodaje fakt, że producentem sprawującym pieczę nad projektem jest legendarny Martin Scorsese. Ma on nadać filmowi swój specyficzny styl kina gangsterskiego jednocześnie wnosząc do adaptacji komiksowych nową jakość.
Póki co wiadomo, że film ma nie być częścią uniwersum budowanego obecnie przez wytwórnię na potrzeby bohaterów DC. Nowa gałąź ma umożliwić w przyszłości stworzenie serii filmów o początkach łotrów i bohaterów znanych nam z komiksów. Dlatego w Jokera ma się wcielić nowy aktor, który zagra jego młodszą wersję. Fani Jareda Leto nie powinni jednak ronić łez. Aktor dalej ma się wcielać w tę postać w filmach kanonicznych. Zobaczymy go w drugiej części Legionu Samobójców i Gotham City Sirens.
Nowy film nie ma jeszcze oficjalnie tytułu. Nie wiemy też kto wcieli się w główną postać. Data premiery to też na razie kwestia do ustalenia. Jak widzicie na razie więcej jest niewiadomych niż solidnych faktów. O efekt końcowy nie musimy się jednak martwić. Nazwiska, które już są zaangażowane w projekt – Scorsese! – świadczą o tym, że czeka nas coś zupełnie wyjątkowego. Będziecie informowani jak tylko pojawią się jakieś nowe informacje.