“Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora” – oto kolejny tom zbiorczy prac klasycznego już w świecie komiksu twórcy Jean’a Giraud (Moebiusa), który wpadł w moje ręce. Kiedy po raz pierwszy, przy okazji poprzedniego tomu (zapraszam do mojej recenzji) zapoznałam się z jego dziełami, od razu zrozumiałam w czym tkwi jego fenomen i sama z miejsca stałam się fanką jego prac. Czym zostanę zaskoczona tym razem i do jakiej niesamowitej krainy Moebius zabierze mnie w kolejnej odsłonie?
Na tom składają się trzy główne i oczywiście najdłuższe opowieści, a uzupełniają go krótsze, nie powiązane ze sobą historie. Pierwsza – Arzach to pozycja niestandardowa i jak się okazało przełomowa dla świata komiksu. Wieloczęściowa opowieść zbudowana jest z kilkustronicowych fabuł, każda zatytułowana jednym słowem, które jest wariacją tytułowego Arzach’a (np. Harzack, Harzac, Arzach, Harzak itd.). Wszystkie te części łączy bohater, mający za towarzysza wielkiego, skrzydlatego, przypominającego pterodaktyla stwora oraz fakt, że w komiksie nie pojawiają się teksty (prócz ostatniej części, podsumowującej opowieść). Ciężko w tym wypadku mówić o fabule. Kadry zilustrowane z dużą dbałością o artystyczne detale przypominają senne wizje i wzbogacone są licznymi metaforami. Sam Moebius przyznał we wstępie, że odzwierciedlają one coś, co głęboko utkwiło w jego świadomości.
Szalony Errektoman jest natomiast historią dosyć obsceniczną, ale też nie pozbawioną humoru. Nasycona elementami erotycznymi może zaskoczyć rozwiązaniami fabularnymi oraz dosadnością użytej symboliki. Dla tych z czujnym okiem polecam rozejrzenie się za nawiązaniami do dzieł innych autorów z komiksowej branży. Ostatnia tytułowa opowieść to Wakacje Majora, która jest kontynuacją dziejów Majora zapoczątkowanych we wcześniejszych tomach. Przedstawia ona losy typowego francuskiego turysty (niektóre aspekty tej historii, dla nas Polaków, nie muszą być w pełni zrozumiałe – stąd się chyba biorą te wszystkie stereotypy 🙂 ). W tej części zbioru znajdziemy więcej krótkich opowiadań, często o wyraźnym podtekście erotycznym. Moją ulubioną opowieścią jest Zboczenie, w którym autor w fantastyczny i odrobinę irracjonalny sposób opowiada o skutkach jazdy na wakacje przez skróty.
Graficznie komiks to bogaty zbiór rozwiązań wizualnych, przeplatanych między sobą nawet na poziomie jednej opowieści. Jean Giraud eksperymentuje i lawiruje między nimi – począwszy od detalicznej, niemalże realistycznej kreski, poprzez abstrakcyjne senne wizje, a na formach uproszczonych kończąc. Zdecydowana większość historii jest przedstawiona w kolorze – niektóre z nich zostały w ten sposób przygotowane oryginalnie (jak na przykład Arzach) w kilku tusz został nałożony wtórnie, na potrzeby amerykańskiego wydania, a jedna opowieść – Zboczenie – jest całkowicie czarno biała.
Wydanie nie różni się niczym od poprzedniego tomu – komiks o formacie nieco większym niż A4 oprawiony jest w twardą oprawę, która kolorystycznie i kompozycyjnie nawiązuje do tych opublikowanych wcześniej. Każdy rozdział poprzedzony jest wstępem Moebiusa. Warto zapoznać się z nimi przed jak i po lekturze – na pewno pomogą lepiej zrozumieć “co autor miał na myśli”. Dodatków, poza okładkami tytułowych opowieści, nie ma – co zawsze może trochę rozczarować czytelnika, któremu komiks przypadł do gustu (jak na przykład i mnie 🙂 ).
Tak – Moebius ponownie zaskakuje i robi to w pozytywny sposób. Zbiór “Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora” jest trudniejszy w odbiorze i bardziej abstrakcyjny niż poprzedni tom. Widać w nim jak na dłoni jak przez lata autor ewoluuje i eksperymentuje z nastrojami, formą i oprawą graficzną. Sam często przyznaje w swoich wprowadzeniach, że te historie było tworzone podczas pracy nad serią Bluberry i stanowiły odskocznię od tego, co robił na co dzień. Zdaję sobie również sprawę, że jego próby wplecenia specyficznego humoru do opowiadanych historii oraz elementów o silnym podtekście erotycznym nie trafią do każdego czytelnika. Myślę jednak, że warto wybrać się w tę niesamowitą podróż, bo to w końcu klasyka – i to klasyka bardzo inspirująca.
Zapraszam do zapoznania się z recenzją wcześniejszego tomu.
Komiks tylko dla dorosłych czytelników. Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu Egmont.
Jeżeli recenzja skłoniła Cię do kupna komiksu, zachęcamy do skorzystania z poniższych linków. Dzięki temu będziesz w stanie znaleźć najkorzystniejsza dla siebie ofertę, a oszczędzając jednocześnie wesprzesz Poważną Stronę i dołożysz swoją cegiełkę w tworzeniu materiałów wysokiej jakości.
Tytuł: Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora
Wydawnictwo: Egmont
Data premiery: 05.12.2018
Tytuł oryginalny: Arzach, Le Bandard fou, Lec Vacances du Major
Autor: Moebius (scenariusz & rysunki)
Liczba stron: 168
Oprawa: Twarda
Druk: Kolorowy
Seria/cykl: MISTRZOWIE KOMIKSU