W roku 2045 ludzkość w poszukiwaniu odskoczni od otaczającego ich świata większość wolnego czasu spędza w wirtualnym świecie o nazwie Oasis. Tam mogą być kim tylko chcą i robić to, na co tylko mają ochotę. Gdy jej twórca w spadku po sobie postanowił zorganizować turniej dający zwycięzcy pełną kontrolę nad światem gry, nie trzeba było długo czekać na ogromne masy śmiałków gotowych podjąć się wyzwania i odnaleźć niezbędne easter eggi. Jednym z tych graczy jest pochodzący z biednej dzielnicy Wade, który w trakcie swych poszukiwań przypadkiem odkrywa mroczną tajemnicę wykraczającą poza wirtualną rzeczywistość.
Ready Player One to adaptacja bestesellera Zaka Penna o tym samym tytule. Od początku wiadomo było, że film będzie majstersztykiem. Odpowiedzialnym za ten stan rzeczy był Stephen Spielberg, którego zamiłowanie do widowiskowych i dopracowanych wizualnie produkcji obrosło już legendą. Na pokładzie nie mogło zabraknąć też kilku utalentowanych aktorów tak młodszego jak i starszego pokolenia. Tye Sheridan, Ben Mendelsohn czy Simon Pegg to tylko pierwsi z brzegu. W trakcie seansu zwróćcie uwagę na Marka Rylance’a wcielającego się w Hollidaya. To kolejna z rzędu rola tego aktora w dużej superprodukcji i trzeba przyznać, że zagrał jak z nut. Mamy tutaj także polski akcent – za zdjęcia do obrazu odpowiada Janusz Kamiński, współpracujący z tym reżyserem nieprzerwanie od 1993 roku.
Nowy film Stephena Spielberga można pokochać z wielu różnych powodów. Efekty specjalne najwyższej próby, świetną ścieżkę dźwiękową czy wgniatającą w fotel fabułę. Dla mnie jednak najmocniejszym z nich jest niepodrabialny klimat wyciągnięty za fraki z lat 80’tych. To jeden z najpiękniejszych pomników kinowych tamtej epoki kiczu i syntezatorów, która dała nam Powrót Do Przyszłości, Pogromców Duchów, kasety VHS i Gizmo. Nostalgii jest tu od groma, ale wszystko przedstawione w sensowny i zgrabny sposób. Świetnym przykładem doskonałej pracy z materiałem źródłowym jest fragment filmu, w którym reżyser zabiera nas do hotelu znanego z legendarnego obrazu Lśnienie opartego o bestseller Stephena Kinga. Podczas mojego seansu kinowego widzowie w jej trakcie oszaleli z zachwytu raz śmiejąc się, innym razem w napięciu śledząc wydarzenia zupełnie tak, jakbyśmy jakimś magicznym sposobem faktycznie powrócili do legendarnego horroru. Jeżeli już samo to nie jest dowodem geniuszu Spielberga i powodem do ogromnego uznania ze strony widzów, to z tym światem jest coś kompletnie nie w porządku.
Ogromną niespodzianką była dla mnie zawartość płyty blu-ray. W mojej wersji blu-ray 3D mamy oczywiście dwie płyty z filmem – jedna z wersją 3d, druga ze standardową wersją 2D. Ilość dodatków, jakie się na nich znalazły jest powalająca. Na pudełku widnieje informacja o ponad półtorej godziny materiałów z planu, ale w rzeczywistości to praktycznie równe 2 godziny świetnych dodatków. A z nich dowiemy się o inspiracji twórców latami 80’tymi, o tworzeniu zapierającej dech w piersiach muzyki do filmu, o genialnych efektach specjalnych min. przywracających do życia multum postaci ze świata popkultury, poznamy wspomnienia z planu odtwórcy głównej roli oraz twórcy książkowego pierwowzoru. A po tym wszystkim wciąż zostanie nam sporo do obejrzenia. Film jest dostępny również w zwykłej wersji blu-ray, ekskluzywnej blu-ray steel book dla prawdziwych wyjadaczy oraz klasycznym dvd.
Ready Player One to film, który każdy miłośnik kultury popularnej z dumą postawi na swojej półce. Stephen Spielberg stanął w tym wypadku na wysokości zadania dając widzom dzieło, które ma wszelkie atuty ku temu, by stać się jego reżyserskim opus mangum i jednocześnie prawdopodobnie najdoskonalszym hołdem dla lat 80’tych. Nie twierdzę, że film pozbawiony jest wad, o czym świadczyły min. krytyczne opinie fanów książkowego pierwowzoru zarzucających filmowi – jak to zwykle bywa – przesadne uproszczenia. Jestem jednak zdania, że wszystkie wady tego obrazu można z czystym sumieniem wybaczyć widząc, ile serca włożono w każdy, najmniejszy nawet jego element. Ale wystarczy już tego przynudzania. Odpalajcie film, zapinajcie pasy i przygotujcie się na jeden z najlepszych spektakli ostatnich lat. Tam gdzie się wybieramy nie potrzebujemy żadnych dróg!
Jeżeli recenzja skłoniła Cię do kupna komiksu, zachęcamy do skorzystania z poniższych linków. Dzięki temu będziesz w stanie znaleźć najkorzystniejszą dla siebie ofertę, a oszczędzając jednocześnie wesprzesz Poważną Stronę i dołożysz swoją cegiełkę w tworzeniu materiałów wysokiej jakości.
Tytuł: Player One (2018)
Reżyser: Steven Spielberg
Scenariusz: Ernest Cline, Zak Penn
Gatunek: Akcji, Sci-Fi
Produkcja: USA
Premiera: 6 kwietnia 2018 (Polska)
Premiera DVD, Blu-ray, Blu-ray 3D: 17.10.2018 (Polska)
Wydawca: Galapagos Polska