Październikowy, czwarty numer polskiego Spider-Mana ukazał się, kiedy jesień pukała już do drzwi. Wakacje przeszły do historii, jednak nasz przyjazny Człowiek Pająk z sąsiedztwa nadal towarzyszył dzieciakom, takim jak ja,…
Mike
Mike
Popkulturowy świr, wychowany na filmach video klasy B, komiksach TM-Semic, He-Manie, Magii i Mieczu oraz wafelkach Koukou Roukou. Powoli zbliża się do czterdziestki, ale daleko mu do inżyniera Karwowskiego. Brak merytorycznego wykształcenia nadrabia wielkimi pokładami pasji (czyt. wydaje mu się, że umie pisać). Wciąż tęskni za latami 80. ale stara się nie płakać w kącie i w sekrecie pracuje nad działającym modelem DeLoreana (niestety wrodzone lenistwo na tyle przeszkadza w tym projekcie, że nadal pozostaje w fazie marzeń).
-
-
Zaczynała się już szkoła, kiedy wyszedł wrześniowy numer Spider-Mana. W 1990 roku po wakacjach zaczynałem trzecią klasę podstawówki, trzeci zeszyt mojego ulubionego komiksu był zatem bardzo miłą osłodą gorzkiego powrotu…
-
Miesiąc temu pastwiłem się nad pierwszym numerem polskiego Spider-Mana, nadszedł więc czas aby pójść dalej i ponownie przenieść się do roku 1990. Mam nadzieję, że nadal towarzyszycie mi w tej…
-
Był czerwiec roku 1990. Właśnie zaczynało się ciepłe lato. Miałem wtedy niecałe dziewięć lat i chodziłem do trzeciej klasy podstawówki, a zbliżające się wakacje napawały mnie radością. Nie spodziewałem się,…